Zmiana zdania nie każdemu pozwoli wrócić na rzuconą posadę
Mimo wydłużenia okresu na odwołanie się od wypowiedzenia do 21 dni, nie zmienił się termin wycofania się ze zbyt pochopnej decyzji o rozstaniu. Nadal jest na to tylko 7 dni. Najczęściej korzystają z tego ciężarne pracownice.
Prawnicy zwracają jednak uwagę na to, że są to dwie różne instytucje i znowelizowany od 1 stycznia 2017 r. kodeks pracy niczego w tym zakresie nie zmodyfikował.
O co chodzi
Według nowego art. 264 § 1 kodeksu pracy odwołanie od wypowiedzenia wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę. Tyle samo czasu zagwarantowano przy żądaniu przywrócenia do pracy lub odszkodowania – od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu angażu bez wypowiedzenia lub od dnia jego wygaśnięcia (art. 264 § 2 k.p.).
Natomiast kilka przepisów kodeksowych daje pracownikowi tylko 7 dni na to, aby zgłosił gotowość niezwłocznego podjęcia pracy, np. po wyroku przywracającym go na etat. Jeśli nie "uaktywni" się w tym czasie, pracodawca może skutecznie odmówić jego ponownego zatrudnienia (m.in. art. 48 § 1 k.p.).
Te przepisy są szczególnie istotne dla osoby, która zbyt pochopnie oceniła krytyczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta